zostań SUPER BOHATEREM!

Gdy człowiek zbliża się do BOGA, rośnie pewna pokusa posiadania cech nadprzyrodzonych.

Mk 16:16-18
Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie.

Przyznam się, zresztą nie raz o tym pisałem, że popłynąłem za marzeniem o super Piotrku. Nie wiem, czy każdy przechodzi taki etap w świetle BOŻEJ MIŁOŚCI ale ja przeszedłem.
W momencie gdy w serce wkracza BÓG, życie się zmienia. Wszystko to, o czym można przeczytać w BIBLII staje się prawdą. W takich okolicznościach trudno nie popłynąć w dążeniach bycia SUPER.
Wreszcie nadchodzi dzień, w którym następuje czas korzystania z super mocy. Dzień, w którym świat może się o nas dowiedzieć… i?… i „moc” nie działa.

Co się stało?
Dlaczego to, o czym mówił JEZUS nie działa?
Na tle tych zdarzeń WIARA wygląda stosunkowo blado. Może nie osiągnęła wielkości ziarnka gorczycy, o której także JEZUS opowiadał?
Zasypujemy się pytaniami, a potem przychodzi czas zwątpienia.

Jaki jest klucz do prawd zapisanych w EWANGELII?

POKORA

Wszędzie tam, gdzie chcę być „ja”, jestem „ja”.  Ze mnie nic nie wypływa, a to co wypływa na pewno nie jest super. Tylko BÓG ma wszelką MOC. Tam gdzie pragnę i proszę aby był BÓG, tam jest BÓG. Z NIEGO wypływa wszystko co nosi znamiona SUPER.

1Kor 4:31
Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie.

Nie uzdrawiam ludzi, nie mówię językami, zatrutego nawet nie próbuję, bo to mogłoby się źle skończyć. Węże też raczej omijam z daleka, i nie jest to brak wiary, lecz próba dotarcia do istoty POKORY.
Niemniej, żeby była jasność, to o czym pisał JEZUS jest prawdą! Wszystko to czyni BÓG. Wszelka MOC jest darem BOGA dla ludzi, którzy pragną być jego narzędziami, którzy na JEGO CHWAŁĘ to wszystko czynią.

Jak zostać SUPER BOHATEREM?

MODLITWA… to broń i tarcza SUPER BOHATERA.
Modlitwa, to akt ogromnej pokory, to ukorzenie się przed BOGIEM. Nic nam się nie należy. Jeśli coś chcemy otrzymać, to trzeba o to pokornie poprosić.
Dzięki modlitwie, to o czym mówił JEZUS, a nawet więcej, stanie się.

Mt 18:19
Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie.

Mt 21:22
I otrzymacie wszystko, o co na modlitwie z wiarą prosić będziecie.

J 14:14
O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.

Każdy SUPER BOHATER, który od BOGA pochodzi jest cichy. Nie biega po ulicy w rajtuzach i płaszczu, strzelając z palca do złych ludzi.
Prawdziwy SUPER BOHATER siedzi w swej małej izbie (w sobie samym) i wyprasza o łaski dla ludzi… złych i dobrych.

Pewnego dnia postanowiłem zostać SUPER BOHATEREM.
Usiadłem i rozejrzałem się w swych myślach dokoła. Poszukiwałem kogoś, komu mógłbym pomóc w swej MODLITWIE.
Poszukiwania rozpocząłem od najbliższej rodziny. Wtedy dostrzegłem, że mają się dobrze, więc ingerencja BOGA wydawała się zbędna. Zacząłem zataczać coraz szersze kręgi poszukiwań – dalsza rodzina, przyjaciele, znajomi. Nadal nie dostrzegałem większych problemów, którymi musiałby się zajmować BÓG. Uznałem to za wspaniałą wiadomość.

Poprosiłem DUCHA BOŻEGO o pomoc, o to aby mnie poprowadził przez morze potrzeb, którego nie dostrzegałem i się zaczęło…

W samej Polsce ginie ok. 20 dzieci dziennie z czego 2 w wieku od 0-6 lat.
Na świecie jest okaleczanych 6000 dziewczynek dziennie.
Tysiące dzieci dziennie porywanych w różnych celach: sex, adopcja, handel narządami itd.
Nie wspomnę o gwałtach na dzieciach, dziewczynach, kobietach, chłopcach.
Lekarze, którzy dokonują tysiące aborcji dziennie i nielegalnych przeszczepów organów. To są przecież ludzie, którzy powinni nam pomagać.
Uprowadzanie dziewczyn, kobiet. Tysiące dziennie. Sprzedawanych do domów publicznych i nierzadko mordowanych.
Mordowanie ludzi za pieniądze, w imię ideologi, czy nawet rozrywki.
Nie wspominam o tych, którzy utknęli gdzieś pomiędzy NIEBEM, a piekłem. Ile dziś by dali, aby spędzić choćby jeden dzień na ziemi i zmienić swoją wieczną przyszłość.

Nagle moim oczom ukazała się dosyć dramatyczna strona świata… życia.

To tylko fragment zła, które ukazał mi DUCH BOŻY, Temu wszystkiemu towarzyszy niewyobrażalne cierpienie, o którym nie muszę pisać, bo każdy kto zatopi się choćby w jeden z tych przypadków, pojmie ogrom bólu.

W tym wszystkim zauważyłem bliskich i dalszych. Miejsca, w których potrzebna jest modlitwa, a także działanie.

Zrozumiałem, że dnia mi nie wystarczy, aby prosić BOGA choćby o strzęp łask dla potrzebujących.

Niewypowiedziana MODLITWA jest modlitwą zmarnowaną!

Piszę o tym, bo każdy może prosić o te łaski. Wystarczy drobina wiary.

Jeśli ktoś nie czuje wewnętrznie chęci bycia SUPER BOHATEREM, to nie chociaż wypowie jedną w życiu MODLITWĘ, właśnie za SUPER BOHATERÓW. Aby IM nie zabrakło sił, bo codziennie, często po nocach, gdy wszyscy śpią, oni krzyżem leżą na ziemi i błagają BOGA o pomoc dla przebitych niewyobrażalnym bólem.

tap1.jpg