Dookoła Polski.
Opracowałem szczegóły przejazdu po ścianie wschodniej.
Stwierdzam, że przyjąłem złe założenia podczas planowania tej wyprawy.
Podstawowe pytanie to: mieć, czy być? co znaczy: mieć, czy być? co jest ważniejsze: mieć, czy być?
Planowałem tę trasę z nastawieniem ‚mieć’. Co powodowało zaprzeczenie. Chciałem wycisnąć maksimum z tej wyprawy kosztem idei jaka przyświeca tego typu wydarzeniom.
Dlaczego himalaiści wschodzą na Mount Everest? Bo jest.
Nie myślą o tym, żeby po drodze wpaść do fabryki nepalskich sandałów, czy odwiedzić hodowlę jaków. Myślą o górze. Myślą o przeżyciach.
Dlatego tak ogromne znaczenie ma to, w jaki sposób odbywa się takie wyprawy.
Gdybym miał dużo czasu, dookoła Polski pojechałbym rowerem. Ale nie mam. Więc drugim jednośladem czekającym na przygodę jest Szerszeń. Poza tym, dzięki tej decyzji przybliżę się do granicy jadąc szutrówkami, które tak uwielbiam… czasem :-)
Co znaczy ‚być’…? to jechać drogą, na której nie ma samochodów, za to są ludzie… to być sam na sam ze swoimi myślami… to zatrzymać pędzący czas!